czwartek, 18 lipca 2013

Powrót po przerwie...

Niestety, ale ostatnimi czasy bardzo gonią mnie terminy i nie mam kiedy siąść na spokojnie, żeby coś napisać. Co prawda moje praktyki w sumie mają trwać dwa miesiące, ale dopiero w zeszłym tygodniu mój profesor sobie przypomniał, że przydałoby się coś zrobić. W związku z tym napisałem już jedną publikację i czekam na korekty, drugi artykuł się powoli rodzi, a w planach jest jeszcze trzeci. Wyjeżdżam 30 lipca, więc do końca miesiąca mam jeszcze sporo do zrobienia.
Powoli zacząłem załatwiać formalności związane z wyjazdem - np. we wtorek byłem na policji odebrać moją kartę wyjazdową, bez której nie mógłbym opuścić Indii... takie tam formalności.

Dziś zawitałem do biura IAESTE rozeznać się nieco w sprawach finansowych i zastałem takie oto widoki:


Natrafiłem na lekcję tańca indyjskiego. Sam nie skorzystałem, ale niektórzy byli bardzo zaangażowani. Ja sobie wygodnie siedziałem w fotelu jedząc "chicken frankie" (o którym kiedyś może napiszę) i robiłem zdjęcia.
Niektórzy zamiast oddawać się chyżym pląsom postanowili udowodnić swoje kompetencje architektoniczne...


... które należy jednak jeszcze trochę doszlifować:


Inni natomiast korzystali z dobrodziejstw elektroniki i dobrego zasięgu Wi-Fi:


Niestety kolejne posty pojawią się dopiero po weekendzie, gdyż jutro wybieramy się na nieco dłuższą wyprawę. Niemniej jednak będę miał co opisywać, więc w przyszłym tygodniu powinienem codziennie coś wrzucać. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz